wtorek, 28 lutego 2012

Czas wojny / Koń wojny / Czas konia / Wojna konia / Koń czasu


Łojezu.

9 komentarzy:

  1. Widziałem wywiad z Januszem Kamińskim i jak on dowiedział się, że film ma tytuł "Czas wojny" powiedział, że tytuł powinien brzmieć "Czas konia" :) Ciekawe, czy gdyby film nosił taki tytuł albo np. tytuł "Koń wojenny" to odniósłby większy sukces czy może jednak porażkę? Ciekawe czy western "Człowiek zwany koniem" miał polską premierę kinową, a jeśli tak to czy ktoś chciał oglądać film o tak dziwnym tytule? :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten tytuł byłby najbardziej adekwatny do filmu Spielberga:)

    OdpowiedzUsuń
  3. No, można powiedzieć że trafnie opisałeś ten film dosłownie jednym słowem.

    OdpowiedzUsuń
  4. I że niby co ten film sobą prezentuje? Dobrze, że już po Oscarach, bo mnie niedługo moje postanowienie noworoczne sprzed trzech lat, żeby wszystkie nominacje oglądać, wykańcza. Witajcie dobre filmy, młynek idzie do Was.

    OdpowiedzUsuń
  5. "I że niby co ten film sobą prezentuje?"

    No jak to co? KONIA.

    Na szczęście nigdy nie miałem takiego postanowienia, dzięki czemu żyje mi się całkiem przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem za 'Koń Czasu'. Przynajmniej odnajdzie się w gronie składającym się z takich potworków jak 'Elektroniczny morderca' i 'Wirujący seks'.
    A sam film... 'Rzygam tęczą' to chyba najlepsze określenie.

    OdpowiedzUsuń
  7. no ten konik wyglądaj jak mój Sevres :** tylko mój ma trochę większą strzałke :d . Martyna

    OdpowiedzUsuń

anonimie, podpisz się